Kiedyś pewna znana mi osoba miała jeża w domu. Zaczęło się od tego, że znalazła go na podwórku. Następnie przygarnęła, a potem już tylko kłopoty. Jeż ciągle wchodził pod meble, nie mógł się wydostać i trzeba było w nocy wstawać, aby mu pomóc. To na pewno był koszmar, więc został wypuszczony na wolność, a ja się temu nie dziwię. Zaletą trzymania takiego jeżyka w domu jest to, że na pewno fajnie się go ogląda. Ja jeża widziałam tylko dwa razy. Oczywiście chciałabym mieć jeżyka w domu, ale nie takiego, który budziłby mnie w nocy swoim szuraniem. Niedawno właśnie takiego jeża ulepiłam.
A Wy chcielibyście mieć jeża ?
słodki ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
Usuń